24 października 2021, 22:04
Staralam sie nie myslec o tym, ze jej nie ma... a jednak ta pustka jest odczuwalna.
Annabelle...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Staralam sie nie myslec o tym, ze jej nie ma... a jednak ta pustka jest odczuwalna.
Annabelle...
Moi drodzy,
Cieszę się niezmiernie, że spora część z was znalazła szczęście u boku P. Naprawdę, po tym wszystkim, co przeszliście, jest to coś niezwykłego. Naprawdę, to cud, że P znalazła się na waszej drodze. Cieszcie się, bo to niezwykła osoba, tak samo jak jej headmates.
Ja niestety nie mam takiego szczęścia. I prawdę mówiąc, jestem cholerną zazdrośnicą. Taki mój kurewski los. Przywykłam, niby, a jednak zbyt mocno mnie to boli. Dlatego nie będę stawać na niczyjej drodze. Postanowiłam odejść i zamieszkam z Verą gdzieś w drugim mieście. Nie jestem w stanie już dzierżyć swojej żałosnego szczęścia i postaram się chociaż w Headspace ułożyć życie na nowo. Wiem, że poradzicie sobie beze mnie. Verze nie zabronię frontować ani widzieć się z Lucio i Ashtonem, o to się nie martwcie. Będzie godnie mnie zastępować.
Krzysiek, dzięki, że chociaż ostatnie pół roku byłeś zajebistym bratem. Jestem ci wdzięczna za wszystko. Szczęścia.
I Gosia. Trzymaj się ich bez względu na wszystko. Masz teraz dla kogo żyć i, mam nadzieję, spędzisz naprawdę resztę życia z nią. Wiem, że nie wyobrażasz sobie innego scenariusza. Trzymajcie się razem.
Czy wrócę? Tego nie wiem, ale na pewno w najbliższym czasie chciałabym zostać sama. Proszę, nie szukajcie mnie, nie proście o powrót, bo wiecie, że jestem kurewsko uparta i nie da się mnie tak łatwo namówić. Moje serce dłużej po prostu nie wytrzyma serii niefortunnych zdarzeń.
Pozdrawiam.
Annabelle