Archiwum październik 2021


Wpis 2021-10-26, 15:04
26 października 2021, 15:04

Wypuscic Monique na spacer, to prawie biega w ortezie, a potem sie dziwie, ze kostke mam tak obciazona, ze ledwo wracam w drodze powrotnej...

Wpis 2021-10-24, 22:03
24 października 2021, 22:04

Staralam sie nie myslec o tym, ze jej nie ma... a jednak ta pustka jest odczuwalna.
Annabelle...

Pożegnanie.
24 października 2021, 02:14

Moi drodzy,
Cieszę się niezmiernie, że spora część z was znalazła szczęście u boku P. Naprawdę, po tym wszystkim, co przeszliście, jest to coś niezwykłego. Naprawdę, to cud, że P znalazła się na waszej drodze. Cieszcie się, bo to niezwykła osoba, tak samo jak jej headmates.

Ja niestety nie mam takiego szczęścia. I prawdę mówiąc, jestem cholerną zazdrośnicą. Taki mój kurewski los. Przywykłam, niby, a jednak zbyt mocno mnie to boli. Dlatego nie będę stawać na niczyjej drodze. Postanowiłam odejść i zamieszkam z Verą gdzieś w drugim mieście. Nie jestem w stanie już dzierżyć swojej żałosnego szczęścia i postaram się chociaż w Headspace ułożyć życie na nowo. Wiem, że poradzicie sobie beze mnie. Verze nie zabronię frontować ani widzieć się z Lucio i Ashtonem, o to się nie martwcie. Będzie godnie mnie zastępować.

Krzysiek, dzięki, że chociaż ostatnie pół roku byłeś zajebistym bratem. Jestem ci wdzięczna za wszystko. Szczęścia.

I Gosia. Trzymaj się ich bez względu na wszystko. Masz teraz dla kogo żyć i, mam nadzieję, spędzisz naprawdę resztę życia z nią. Wiem, że nie wyobrażasz sobie innego scenariusza. Trzymajcie się razem.

Czy wrócę? Tego nie wiem, ale na pewno w najbliższym czasie chciałabym zostać sama. Proszę, nie szukajcie mnie, nie proście o powrót, bo wiecie, że jestem kurewsko uparta i nie da się mnie tak łatwo namówić. Moje serce dłużej po prostu nie wytrzyma serii niefortunnych zdarzeń.

Pozdrawiam.

Annabelle

Wpis 2021-10-21, 01:50
21 października 2021, 01:52

Znowu to samo... ile razy jeszcze? Czemu coraz czesciej to wszystko przypomina mi o tamtym koszmarze? Za duzo... jesli tak to ma wygladac, dla swojego swietego spokoju wole odpuscic rzeczy zwiazane z seksem. Mam dosc, nie udzwigne tego po raz kolejny. Jesli maja byc wyrzuty sumienia po tym, placz i zgrzytanie zebow, wole tego nie robic... trudno. Da sie bez tego zyc...

 

Balam sie zbliżenia. Zaufalam i niepotrzebnie...

Wpis 2021-10-18, 22:49
18 października 2021, 22:49

Stalo sie najgorsze - pojawilam sie ja - Mali. Jestem lisem i skutkiem gnebienia Z. po kazdej sprawie z ... wiadoma rzecza.